Strona startowa
Przypowieść o zaginionej owcy
Sam Bóg mówi ,, Szukam Ciebie"
Świadectwo
Zobacz
Doświadczenia
Licznik
Księga gości
Czy Mnie miłujesz?
Spowiedź- to nie oznaka słabości
Spotkanie z Żywym Bogiem
Przychodzisz Panie mimo drzwi zamkniętych
Krzyż
Ślady na piasku....
Intencje
Jan Paweł II
Alleluja!!
Niedziela Miłosierdzia Bożego
Aborcja
Zesłanie Ducha Świętego
Zgubione ścieżki ...
Dzień Zaduszny
RADOSNY CZAS OCZEKIWANIA
Bądźcie czujni !
Modlitwa
Wielki Post
działanie złego
 

Świadectwo

CHCĘ SIĘ Z WAMI PODZIELIĆ SWOIM ŚWIADECTWEM O TYM JAK ZAGUBIŁAM I JAK ZNALAZŁAM DROGĘ DO PANA ... Moi drodzy .... chciała bym się z Wami podzielić moim świadectwem na temat tego jak zgubiłam Boga i jak Go odnalazłam .... Więc zacznę może od tego .. że w grudniu 6 lat temu straciłam nagle bliską osobę ... był to dla mnie cios poniżej pasa ... nie spodziewałam się tego ... było to 3 dni przed wigilią kiedy to się stało ... tą bliską osobą była moja chrzestna .... Kiedy tracimy bliską osobę odwracamy się od Boga .. mamy do Niego żal czujemy gniew pytamy się dlaczego nam to zrobił ..... w moim wypadku było inaczej ... oddałam to cierpienie Chrystusowi ... zawierzyłam się Panu bezgranicznie ... bo wiedziałam że tylko w taki sposób mogę jakoś dalej żyć choć nie było łatwo ... mijały miesiące lata ... ja byłam coraz starsza ... w pewnym momencie zaczął się grzech nieczystości .. grzech onanizacji .. z początku nie uważałam tego jako grzech... bo myślałam że to nic takiego ... zapewne wiele osób z Was sie z tym zmagało bądź nadal zmaga ... i może dalej myśli że to nic takiego ... otóż nie moi drodzy ... wyrządzamy tym sobie okropną krzywdę ... bardzo wielką krzywdę ... najgorsze w moim wypadku było to że wtedy przystępowałam do komunii bez wyznania tego grzechu przy spowiedzi ... kiedy uświadomiłam sobie co ja zrobiłam byłam przerażona ... bardzo przerażona ... w tym momencie zaczęły się niesamowite problemy z moją wiarą ... kiedy zaczęłam studiować miałam filozofie na pierwszym roku ... ona mi zrobiła siano z mózgu ... i ZWĄTPIŁAM ... zwątpiłam w Boga w Jego miłosierdzie w Kościół we wszystko ... zaczęłam się interesować horoskopami tarotami wróżbami o wszystkim tym co z tym związane ... wtedy Bóg był mi nie potrzebny ... bo i po co ... przecież karty wszystko powiedzą ... zaczęło mnie interesować wywoływanie duchów ... i wtedy się zaczął prawdziwy meksyk ... zadarłam na dobre z szatanem .. tak jak on mi zagrał tak ja mu tańczyłam ... moi przyjaciele mnie nie poznawali ... ja osoba która codziennie chodziła do Kościoła ... modliła i ufała bezgranicznie ... stała się zupełnym przeciwieństwem ...... wszystko co święte mnie drażniło ... to wszystko oddaliło mnie od Pana Któregoś dnia ... trafiłam tutaj na forum zaczęłam słuchać konferencji Księdza Marka Bałwasa .. za co Księdzu serdecznie dziękuję za każde Księdza słowo które utwierdza o Bożej Miłości ....... Tu na tym forum poznałam też pewną dziewczynę ... pewną wspaniałą dziewczynę ... która zaczęła ze mną pisać która mówiła mi o Miłości Jezusa ... mówię jeny o czym ona gada jaka Miłość Jego do mnie !!! przecież ja się odwróciłam od mojego Pana ... po jakimś czasie pierwszy telefon .... i pytanie kiedy pójdziesz do spowiedzi .... a ja yyyy no yyyy .. ja do spowiedzi ? ale po co .. przecież ja nie dostanę rozgrzeszenia ! przez to wszystko co robiłam mówię nie to bez sensu ..........do spowiedzi poszłam dopiero po ponad 2 latach wcześniejsze spowiedzi nie były do końca szczere .. ale mówię no ok pójdę ..... szłam z założeniem że na pewno nie otrzymam rozgrzeszenia .... pierwszymi moimi słowami do Księdza które wypowiedziałam to były dwa słowa BOJĘ SIĘ !! teraz ten Ksiądz jest moim kierownikiem duchownym i jednocześnie stałym spowiednikiem .... zaczęłam się spowiadać .... wyznałam cały ten brud ! co za niesamowita ulga !!!! a w momencie kiedy usłyszałam słowa ... ON ZA TOBĄ SZALEJE !! JEST W TOBIE PO USZY ZAKOCHANY !! TO ON DAŁ SIĘ PRZYBIĆ DO KRZYŻA !! łzy płynęły strugami teraz wiem że były to łzy oczyszczenia które były mi tak bardzo potrzebne ! ..... myślałam jak to możliwe ! jak On mnie tak Kocha ... !! i po dłuższej chwili usłyszałam magiczne słowa ... Bóg Ojciec Miłosierdzia ,który pojednał świat ze sobą , przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Duch Świętego na odpuszczenie grzechów ,niech ci udzieli przebaczenia i pokoju ,przez posługę Kościoła i ja odpuszczam Tobie grzechy , w imię Ojca , Syna i ducha Świętego ... Wtedy narodziłam się na nowo !!!! stałam się zupełnie innym człowiekiem ... lecz walka ze złym się nie skończyła ... ponieważ pojawiaj się ten sam okropny grzech nieczystości .... ale już się nie bałam tego wyznać !! Kończąc te świadectwo chcę Wam moi Kochani powiedzieć ... NIE BÓJCIE SIĘ WYZNAWAĆ TEGO GRZECHU !!!!!! ANI ŻADNEGO INNEGO !!!! PONIEWAŻ W KONFESJONALE CZEKA NA WAS OJCIEC KTÓRY JEST KRÓLEM MIŁOSIERDZIA !!!!!!!!! KTÓRY WSZYSTKO WYBACZA I ZA KAŻDYM RAZEM POZWALA NAM STAĆ SIĘ NA NOWO SWOIM NAJDROŻSZYM UKOCHANYM DZIECKIEM !!!!!!!!! ON PRAGNIE NASZEGO SZCZĘŚCIA I PRAGNIE ABYŚMY MU ZAUFALI BEZGRANICZNIE I POZWOLILI SIĘ KOCHAĆ !!!!! ZA TE MOJE NOWE ODMIENIONE ZYCIE CHWAŁA CI JEZU !!!!!!!!!!ON CZEKA ... I NIGDY NIE PRZEKREŚLA

Dziś odwiedziło nas 1 odwiedzającyDziękujemy i zapraszamy znów :-)
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja